Materiały:
- rzeżucha
- wata
- roztwór soli (1%, 2,5%, 5%)
- szalki Petriego
Moje doświadczenie trwało od 16 kwietnia do 4 maja.
16.04 – sporządziłam roztwory soli i umieściłam rzeżuchę na wacie w 4 szalkach Petriego. W każdej z nich rzeżucha była podlewana czym innym – wodą wodociągową, roztworem 1%, roztworem 2,5% lub roztworem 5%.
22.04 – ok. połowa nasion wykiełkowała z rzeżuchy podlewanej wodą wodociągową, natomiast w szalkach z roztworami nasiona nie wykiełkowały.
25.04 – ok. ¾ nasion podlewanych wodą wykiełkowało. W pozostałych szalkach bez zmian.
27.04 – cała rzeżucha wykiełkowała w szalce podlewanej wodą. W pozostałych szalkach bez zmian.
29.04 – rzeżucha podlewana wodą podrosła. W szalkach, w których nasiona były podlewane roztworami soli 5% i 2,5% nastąpiła krystalizacja soli na nasionach i naczyniu. W n
1.05 – roślina podlewana wodą wodociągową jest już wysoka. W naczyniach z roztworem 5% i 2,5% sól jeszcze bardziej wykrystalizowała. W ostatnim naczyniu bez zmian.
4.05 – zakończenie doświadczenia
Kinga
Moim zdaniem zbyt dalece idący wniosek, z tego doświadczenia nie wynika, że sól uniemożliwia wzrost roślin. Wynika z tego jasno, że sol uniemożliwia wzrost rzeżuchy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoza tym przydałoby się jakieś mniejsze stężenie niż 1% bo na tym poziomie faktycznie jest zahamowany. Poza tym wielokrotne podlewanie jeszcze zwiększa zawartość soli i nie określisz tego ile jej było ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń